Jedna z dużych firm, działających na terenie Specjalnej Strefie Ekonomicznej w Mielcu, może niebawem zwolnić grupę nawet 350 pracowników. Decyzja ma nie być w pełni podyktowana przez nadzwyczajną sytuację związaną z pandemią koronawirusa, a być realizacją wcześniejszego planu o redukcji zatrudnienia. Według nieoficjalnych wiadomości związkowcy mieli osiągnąć już porozumienie. Sytuacja w innych firmach na terenie Specjalnej Stefy Ekonomicznej wygląda odmiennie. Większość przedsiębiorstw bowiem stara się korzystać z rządowej pomocy, jaką jest między innymi tarcza antykryzysowa. Tym sposobem próbują oni zatrzymać pracowników i przetrwać razem czas kryzysu, aby później przystąpić do pracy na pełnych obrotach. Jak bowiem wiadomo, wielu pracowników przebywa w tej chwili na urlopach. Często są też podejmowane dyskusje na temat zmniejszania wymiaru godzin, a także pensji. Pomóc ma też zagwarantować Powiatowy Urząd Pracy w Mielcu, który zaczął zbierać wnioski na dofinansowanie części wynagrodzeń pracowników i osób pracujących w ramach jednoosobowej działalności.