TwójMielec – portal lokalny

Portal lokalny o Twojej okolicy

W marcu doszło w Mielcu do wielu pożarów lasów i traw. Rośliny są wysuszone, gdyż od wielu dni nie spadł deszcz, co tylko sprzyja rozprzestrzenianiu się ognia. Straż pożarna była zmuszona wielokrotnie interweniować.
W ostatnią niedzielę marca, czyli dzień po spłonięciu hektarów traw, na trasie z Dębicy do Mielec rozgorzał ogień, który szybko rozprzestrzenił się na duży obszar. Niezbędna była ingerencja jeszcze jednego zastępu straży pożarnej. W niedzielę płonął też las w gminie Radomyśl Wielki. Choć zagrożenie udało się zażegnać, pożary pojawiają się z zatrważającą częstotliwością.


Winne jest wypalanie traw


Straż pożarna spekuluje, że powodem tych jakże licznych pożarów jest wypalanie traw na nieużytkach. Jednak ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, jak wielkie niesie to niebezpieczeństwo i jak szybko może rozprzestrzenić się ogień, gdy na ziemię od wielu ni nie spadła kropla deszczu i panuje susza. Trzeba też wspomnieć o licznych zwierzętach, które cierpią z powodu wypalania traw, oraz że tak naprawdę nie użyźnia to gleby.
Wypalanie traw jest niezgodne z prawem i za naruszeni go grożą ostre kary.